Tematy samochodowe pojawiają się u mnie od czasu do czasu. Szczególnie przed sezonem ślubnym. Od kwietnia śluby mnie zdominują aż do późnej jesieni. Zatem coś z ostatnich dni i z testów dla dealera pewnej marki samochodów – moje zadanie to uwiecznić poglądowo wszystko co na owej stacji się znajduje. Straszyłem Panów mechaników dużymi lampami ale po pewnym czasie się przyzwyczaili i chętnie sami pozowali ułatwiając mi pracę. Oczywiście pozdrawiam ich dziękując za współpracę :)
Toz to przyjazny salon jest ;) dobry kolor… lubię te śnieżnobiałe biele.. na jedynce imho brakuje swiatla na niebieskich drzwiach wjazdowych..
Kamashu, niestety nie starczyło źródeł światła żeby ogarnąć rybę. Tylko dwa błyski a cały czas choruję na brak jakiegoś omni… ale się nie poddam i w zamorskich krajach mam upatrzoną jedną lampę :)